Policjanci z Kalet zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu, którzy w lesie uprawiali konopie. Młodszy z mężczyzn wpadł w ręce stróżów prawa podczas prac przy plantacji. Mundurowi zabezpieczyli wówczas m.in. 15 krzaków konopi indyjskich. Drugiego plantatora zatrzymano na jednej z ulic w Kaletach, kilkadziesiąt minut później. Mężczyźni usłyszeli zarzuty i grozi im do 3 lat więzienia.
Policjanci z Kalet ustalili, że w lesie w Kaletach może być prowadzona plantacja konopi indyjskich. Szczegółowa analiza zebranych informacji oraz dalsze ustalenia doprowadziły do wytypowania konkretnego miejsca nielegalnej uprawy.
Podczas, gdy policjanci obserwowali plantację, na miejsce przyjechał motocyklem mężczyzna. Pochłonięty rozmową telefoniczną, nawet nie zauważył obecności policjantów. Stróże prawa zatrzymali 28-latka w chwili prac przy swojej plantacji. Jak się okazało, zatrzymany mieszkaniec powiatu tarnogórskiego rozmawiał przez telefon ze swoim wspólnikiem, któremu przekazywał informacje o tym, na jakim etapie wzrostu są rośliny. Mundurowi szybko ustalili personalia drugiego mężczyzny – był zanany policjantom.
Podczas przejazdu z 28-latkiem na Komisariat Policji w Kaletach, stróże prawa zauważyli także drugiego z plantatorów. 29-latek został zatrzymany. Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Nazajutrz usłyszeli zarzuty nielegalnej uprawy konopi, za co grozi im do 3 lat więzienia.
Źródło: KPP Tarnowskie Góry
